W mojej pielęgnacji są produkty bez których nie wyobrażam sobie dnia. Staram się codziennie złuszczać suchy naskórek z ust. Stosuję do tego celu pomadkę peelingującą z The Body Shop, a gdy nie mam jej pod ręką lub potrzebuję mocniejszego ścierania, to stawiam na połączenie cukru z miodem lub oliwą z oliwek, które mają działanie nawilżające.
Codziennie przed pójściem spać nakładam na usta grubą warstwę masełka do ust z Nivei, które używam od kilku miesięcy i jeszcze się na nim nie zawiodłam. Wcześniej używałam również Tisane (wersję w słoiczku) która również dobrze się spisywała, ale czasami miałam wrażenie, że nie działa tak dobrze jak na początku.
Co jest podstawą waszej pielęgnacji ust? :)
xoxo,
Flourose.
też mam ten lip butter z nivea i bardzo go lubię. tylko, że ja mam waniliowy! :))
OdpowiedzUsuńMogłabym prosić cię o kliknięcie w linki w najnowszym poście? odwdzięczam się :*
obserwuję i miłego dnia!
http://muffliato9.blogspot.com/